Iwona Przybylska de Acosta

Kamienie fascynują ludzi od zarania dziejów. Jedni wierzą w ich magiczną moc i energię, inni dobierają je zgodnie ze swoim znakiem zodiaku, a jeszcze inni wierzą w ich leczniczą moc, zdolność usuwania z organizmu toksyn i blokad i w rezultacie przywracanie zdrowia.  Jakkolwiek by nie podejść do tego tematu, jedno jest pewne: kamienie są skarbem podarowanym nam przez Matkę Ziemię, są jej pamięcią. Indianie uważali kamienie za swoich starszych braci, znających ewolucję Ziemi, tajniki stworzenia świata i będących swego rodzaju specyficznym archiwum, zawierającym historię naszej Planety. Dlatego oddawali im cześć, okazywali szacunek tak samo jak mądrym starcom plemienia.

Podczas medytacji, kamienie mogą spełniać rolę przewodnika, pośrednika, dzięki któremu może nam być dane poznanie wielu tajemnic. Wystarczy wybrać odpowiedni kamień. Jak to zrobić? Istnieje wiele sposobów na znalezienie swego przewodnika, swego opiekuńczego ducha. Ja polecam następujący sposób:
Jeżeli nie masz jeszcze swego kamienia, wiedz, że istnieje kamień przeznaczony tylko dla Ciebie, wystarczy tylko go odnaleźć. Może od dawna marzysz o jakimś konkretnym kamieniu, może podczas spaceru jakiś kamień przyciągnął Twą uwagę i zdawał się prosić, abyś go wziął ze sobą? Może dostałeś jakiś kamień w podarunku? Bądź uważny/a i kiedy już znajdziesz “swój “ kamień, weź go do lewej ręki, wyczuj czy chce z tobą być, a pozytywną odpowiedzią będzie ciepło, jakim szybko zacznie emanować. Zdaj się na swoją intuicję. Jeżeli Twój kamień został znaleziony na łonie natury, pozostaw w tym miejscu, w podzięce, kilka ziarenek ryżu, lub trochę tytoniu.
Teraz możesz już rozpocząć medytację.

1. Połóż się, zamknij oczy i lewą rękę, w której trzymasz kamień, połóż na swoim brzuchu. Weź kilka spokojnych, głębokich oddechów i podczas wydechu koncentruj się na swoich odczuciach, na energii kamienia, który łączy Cię z żywiołem Ziemi.
2. Staraj się rozluźniać coraz bardziej, pozwalając swemu ciału, aby zapadało się coraz głębiej w podłoże, na którym leżysz. Uwalniaj się od wszystkiego, co zewnętrzne i koncentruj się na kamieniu, który trzymasz w dłoni.
3. Skoncentruj się teraz na pojawiających się obrazach, odczuciach i pozwól, aby kamień przekazał ci swe tajemnice. Zbliż go do swego ucha i staraj się usłyszeć jego głos, oraz obserwuj wewnętrzne obrazy, kształty, symbole i twarze jakie mogą się pojawiać.
4. Wejdź w kontakt z kamieniem i zapytaj się go, jakie znaczenie mają dla ciebie te obrazy, które pojawiają się podczas medytacji? Jak mogą ci pomóc? Możesz, tak jak to robili Indianie, zapytać się go: „Jakie masz dla mnie lekarstwo?”.
5. Kiedy uznasz to za stosowne, zakończ medytację i schowaj go, zawijając w kawałek czerwonego materiału.
6. W nocy, możesz go kłaść pod poduszkę i prosić o przekazy podczas snu.

Możesz też opowiedzieć kamieniowi o gnębiącym cię problemie. W tym celu, połóż go przed sobą, nie dotykając, w miejscu medytacji. Obserwuj go, oraz myśli, jakie jednocześnie pojawiają się. Postaraj się odnaleźć w nich przesłanie, które pozwoli ci znaleźć odpowiedź na twoje problemy.
Polecam tę medytację, ponieważ kontakt z kamieniem wycisza, uspokaja i jednocześnie napełnia nową energią, siłą, światłem i optymizmem.