Przejście Wenus na tle tarczy Słońca okiem Astrologa
Już za kilka dni, 6 czerwca, trzeci co do jasności (po Słońcu i Księżycu) obiekt naszego układu słonecznego, Wenus, znajdzie się pomiędzy Ziemią a Słońcem. Z racji dużej dysproporcji w wielkości obu ciał niebieskich, oraz znacznej odległości Wenus od Ziemi dojdzie do częściowego zaćmienia, czyli planeta widoczna będzie jako niewielki punkt przesuwający się na tle tarczy gwiazdy. Gorąco zachęcam do zerwania się z łóżka tuż przed świtem (czyli przed 4:17) żeby móc obserwować to wspaniałe zjawisko (a właściwie jego końcówkę), jako że kolejna okazja nadarzy się dopiero w 2117 roku, zatem większość PT Czytelników raczej nie będzie miała szansy go obejrzeć...
Przejście potrwa do godziny 6:30, ja zaś pragnę przypomnieć o podstawach bezpieczeństwa: NIGDY nie należy patrzeć prosto w Słońce nie chronionym okiem, gdyż może to spowodować poważne uszkodzenia wzroku! Najlepiej jest użyć do tego celu okopconego świecą szkła, bardzo ciemnej folii albo... nośnika ze starej dyskietki, o ile ktoś jeszcze takowy artefakt w domu posiada.
A jak to wygląda widziane okiem Astrologa? Otóż przyjęło się uważać, że koniunkcja danej planety ze Słońcem po wielokroć wzmacnia jej działanie. Słońce znajdujące się w powietrznym znaku Bliźniąt, blisko w z Wenus skoligaconym, dodając osobom spod tego znaku energii zostanie dodatkowo przez Wenus wzmocnione. Zatem wszystkie uskarżające się na poważne perturbacje Bliźnięta (a było ich ostatnio dość dużo!) złapią nagle wiatr w żagle – powiodą się zarówno spotkania biznesowe jak i plany towarzyskie, pojawią się wspaniałe pomysły, genialne plany, niesamowite koncepcje, doskonałe okazje, wykrystalizują się i pozytywnie zrealizują wszystkie negocjacje które Bliźnięta prowadziły przez ostatni miesiąc, będąc pod wpływem koniunkcji Merkurego – i wszystkie one będą miały duże prawdopodobieństwo sukcesu, dlatego też należy uważnie wszystko obserwować, tak aby nie zaprzepaścić żadnej okazji. Dodatkowym wsparciem będzie pełnia Księżyca która nastąpi 4 czerwca w ognistym znaku Strzelca, dodając energii zarówno Strzelcom jak i Bliźniętom!
Niestety oberwie się Pannom i Rybom, gdyż układ Słońca z Wenus działał będzie na oba znaki niekorzystną kwadraturą. Co prawda wspierane koniunkcją Neptuna Ryby się jakoś z tego wykręcą i wyjdą na swoje, ale biedne, molestowane przez ognistego Marsa Panny bardziej mogą liczyć na tak przez nie nielubiany chaos i zamieszanie niż na jakieś konkretne korzyści. Podobnie jest ze Strzelcami – muszą uważać, by na fali euforii po pełni Księżyca nie palnąć jakiegoś głupstwa związanego z majątkiem, biznesem bądź kontaktami towarzyskimi ponieważ mieć będą fałszywe poczucie wszechmocy i tego, że „wszystko się załatwi”.
Koniunkcja Wenus ze Słońcem wpłynie bardzo korzystnym trygonem na Wodniki, pozwoli też złapać upragnioną chwilę oddechu delikatnym Wagom, nad którymi od dłuższego już czasu znęca się srogi Saturn. Również Lwy i Barany skorzystają na tym układzie, zarówno w zakresie materialnym jak i towarzyskim. Wszystkie zaś pozostałe znaki powinny pośrednio odczuć pozytywny wpływ tego silnego układu planet, czego wszystkim serdecznie życzę!
Cezar