do Anioła Modlitwy
Ja, mizerny człowiek chcę rozmawiać z Bogiem.
Czy Ty to rozumiesz?
Chcę mówić i słuchać całą mocą ducha,
Lecz chyba...nie umiem.
Po pacierza sznurze pnę się wciąż ku górze,
Lecz gór nie przenoszę.
Tęsknię za spotkaniem, wciąż podążam na nie
i proszę...
Pomódl się dziś ze mną o wiary ziarenko,
Okruszek miłości.
Wtedy Pan Bóg żywy, tak jak ja prawdziwy
przyjdzie do mnie w gości.
Będziemy siedzieli, będziemy milczeli
blisko obok siebie,
i nic się nie zmieni prócz tego, że będzie
jak w niebie.