Iwona Przybylska de Acosta

Reiki Grand Master

Monety i CHI dobrobytu

monety na rzemyku

 

Monety są wspaniałymi symbolami dobrobytu i przyciągają go, jeżeli umieścimy je na fakturach, w papierach urzędowych, na telefonie, faksie, komputerze, jeżeli nosimy je w torebce lub portmonetce. Chodzi oczywiście o monety chińskie, z kwadratową  dziurką i ozdobione czerwonymi  lub złotymi  wstążeczkami lub sznureczkami. Te kolorowe wstążeczki wyzwalają energię yang, która może przynieść zadziwiające rezultaty.

Dawne monety chińskie lub ich współczesne reprodukcje są bardzo popularne wśród adeptów Feng Shui, ponieważ użyte w prawidłowy sposób przyciągają  pozytywną energię Nieba i Ziemi. Kwadratowe otworki w środku okrągłych monet symbolizują połączenie Nieba i Ziemi, przyciągając chi dobrobytu.
Kiedy np. pragniemy osiągnąć sukces zawodowy, znawcy Feng Shui zalecają umocowanie trzech lub sześciu monet połączonych czerwoną wstążeczką na segregatorze, w którym trzymamy dokumenty związane z naszą działalnością (rachunki, kwity, etc.).
W Feng Shui również przyjęte jest umieszczanie (wieszanie) w domu, lub biurze 10 monet, pochodzących z dziesięciu cesarskich dynastii. Nazywa się je monetami Cesarza. Oczywiście powinny być one połączone sznureczkiem lub wstążką o wspominanych już wyżej kolorach. Najlepiej powiesić je z tyłu za twoim miejscem pracy (za twoimi plecami), lub po jego lewej stronie. Nie muszą to być monety  oryginalne,  mogą to być ich reprodukcje.
Inną formą przywołania prosperity i szczęścia w tym i nawet w następnym życiu jest owinięcie żółtym jedwabiem 10-ciu monet i umieszczenie ich pod twoją poduszką. Ażeby nie przemieszczały się podczas snu, można je przyszyć bezpośrednio do materaca.
Feng Shui zaleca też inną formę. Jest nią "chowanie"  monet w ścianach i ziemi. W tym celu, trzeba wziąć kilkanaście monet, połączyć je po 3 lub sześć przewiązując złotą lub czerwoną wstążeczką (sznureczkiem) i następnie zamurować je w ścianie domu, mieszkania (wystarczy jednej) lub zakopać w ziemi. W ostatnim przypadku powinno to być miejsce prowadzące do domu, np. ścieżka prowadząca do drzwi wejściowych w przypadku, gdy posiadamy własny dom. Jeżeli jest to mieszkanie w bloku, wystarczy pierwszy wariant. Ten rytuał przyciąga symbolicznie bogactwo do domu i sprzyja regularnemu podnoszeniu stopy życiowej jego mieszkańców.
Monety są najbardziej skuteczne wtedy, kiedy znajdują się w sektorze zachodnim, północnym i północno-zachodnim domu.
Warto jest zastosować tę metodę przede wszystkim, kiedy buduje się własny dom, lub mieszka się we własnym mieszkaniu. Bezcelowym byłoby zastosowanie jej w mieszkaniu wynajętym.

 

MONETY JAKO AMULETY OCHRANIAJĄCE DZIECI

Oprócz przyciągania bogactwa, chińskie monety szczęścia mogą być używane jako amulety ochraniające dzieci i pomagające im w pomyślnym rozwoju. W tym celu, należy przewiązać dziewięć monet czerwonym sznureczkiem i zawiesić je na szyi jednego z bóstw dobrej fortuny (np. Fuk) przez 7, 14 lub 21 dni. W ten sposób, zostaną one symbolicznie napełnione pozytywną energią danego bóstwa.
Po upływie tego czasu, należy powiesić te monety (jak naszyjnik) na szyi dziecka aby chroniły je. Naszyjnik powinien liczyć tyle monet, ile lat ma dziecko, dodając każdego pierwszego dnia Nowego Roku Księżycowego jedną nową monetę, do czasu, aż dziecko nie skończy 15 lat. Według Feng Shui, ten wiek oznacza, że dziecko przeszło już tzw. Trzydzieści Niebezpiecznych Barier, lub etapów rozwoju. Innymi słowami, oznacza to, że amulety z monet są zdolne usunąć wszystkie niebezpieczeństwa związane z dorastaniem dzieci.
Jeżeli zdecydujemy się na ochraniający naszyjnik z monet, a dziecko ma np. 5 lat, to należy użyć tylko 5 monet z naszyjnika zawieszonego przez 7, 14, lub 21 na szyi bóstwa szczęścia. Pozostałe można schować i dodawać potem co roku do już zrobionego naszyjnika.
A teraz jeszcze jedna ciekawostka, świadczącą o tym, że Feng Shui nadal jest brane pod uwagę przez chińskich i japońskich architektów. Otóż w Chinach powstało (w okresie mniejszym, niż 3 lata) i nadal się buduje, nowe miasto Zhengzhou nazywane Nową Wenecją, które nie ma nic wspólnego z miastami okresu Mao Tse Tunga. Są w nim już szkoły, szpitale, centra handlowe. Żyje w nim obecnie 100.000 osób i przewiduje się, że w roku 2015 będzie tam mieszkać i pracować około 1.5 miliona osób.
Projekt jest autorstwa japońskiego architekta Kisho Kurokawa. Przewiduje on otoczenie miasta kanałami, w których będzie płynąć woda z Żółtej Rzeki i 33 mniejszych rzeczek. Będzie otoczone parkami, a w jednym z nich będzie znajdować się olbrzymie Jezioro Smoka. Cały projekt to dwa ogromne obszary w formie cyrkularnej (okrągłej) połączone ze sobą falistą linią. Jeden z nich przeznaczony jest na cześć mieszkalną, drugi na centrum finansowo-handlowe. Otoczone one będą pierścieniami zieleni, hoteli i centrów rekreacyjnych.
Zadziwiające jest w tym projekcie to, że w nocy, kiedy miasto rozświetli się neonami, światła Centrum Finansowego i Mieszkalnego utworzą chiński symbol riyu,  symbol szczęścia, który oznacza również "tak, jak sobie życzysz".